Beata Marcińczyk: Jak Panowie oceniacie – co zaważyło o Waszym zwycięstwie w Primerba Cup?
Daniel Uliczny: Według mnie przede wszystkim główną rolę odegrało rzetelne i przemyślane przygotowanie smaków i połączeń kolorystycznych, jak i również strona techniczna. Także kierowaliśmy się klasyką, co za tym idzie podstawami kuchni polskiej i francuskiej.
Bartłomiej Sowa: Moim zdaniem, zwycięstwo zawdzięczamy przede wszystkim rzetelnemu przygotowaniu się do konkursu. Zadbaliśmy o każdy szczegół, dobraliśmy pasujące do siebie smaki, różne tekstury, odpowiednie techniki. Staraliśmy się również nie przekombinować, ponieważ czas przygotowania dań był ograniczony, wobec czego ułożyliśmy takie dania, żeby w regulaminowym czasie wykonać wszystkie nasze założenia w 100 procentach.
Na czym polega Wasze danie?
B.S.: Danie główne to pieczona górka cielęca z musem z brukwi, puree ziemniaczanym i sosem a’la diable. Górka cielęca była tematem finału konkursu, jak również żywioł ziemi, stąd w daniu znalazły się właśnie brukiew, marchew, ziemniaki czy chrzan. Wszystkie smaki warzyw korzeniowych połączyliśmy sosem a’la diable uzupełniając tę mieszankę lubczykiem.
Na deser przygotowaliśmy duo czekoladowe z mango i sorbetem kokosowym. Deser był dla nas wyzwaniem, ponieważ obaj jesteśmy kucharzami, a nie cukiernikami. Przygotowaliśmy prosty, pieczony mus czekoladowy z sorbetem kokosowym z malibu i uzupełniliśmy całość o świeży smak mango i kwaśne jeżyny.
Jak długo tworzycie zespół?
D.U.: Poznaliśmy się w restauracji Winosfera w lipcu 2013 roku. Minęło trochę czasu zanim dopasowaliśmy swoje koncepcje i sposób myślenia odnośnie kuchni, a potem postanowiliśmy przystąpić do konkursu Primerba Cup 2014, który cieszy się dużym zainteresowaniem wśród osób związanych z gastronomią.
B.S: Zespół utworzył się sam, gdy Daniel zaczął pracować w Winosferze, w której ja już pracowałem. Od początku dobrze się dogadywaliśmy, w pracy znaleźliśmy wspólny język, razem dzielimy pasję do gotowania i odkrywania nowych smaków, technik obróbki czy sposobów prezentacji dań. Postanowiliśmy skonfrontować nasze doświadczenia i umiejętności w konkursie – wybraliśmy Primerba Cup 2014, gdzie wspólnymi siłami udało nam się wygrać.
Kto dla Panów jest zawodowym guru?
D.U.: Zawodowym guru w Polsce jest Paweł Oszczyk. Jego podejście, sposób kreowania potraw zawsze ściśle powiązany jest z kuchnią polsko- francuską. Także sposób zarządzania kuchni wywiera i zawsze będzie wywierał znaczny wpływ na moją karierę zawodową. Natomiast na świecie Daniel Boulud, ponieważ jego kuchnia jest sporą dawką inspiracji.
B.S.: Nie mam w głowie żadnego nazwiska. Szukam inspiracji u wielu.
Jakie są Wasze plany na najbliższy rok….
D.U.: Plany zawodowe trudno określić w czasie. Otrzymaliśmy nominację do Kulinarnego Pucharu Polski 2015. Istnieje szansa, aby wspiąć się w górę w hierarchii zawodowej i to jest cel.
B.S.: Moje plany to ciągły rozwój zawodowy, chcę się uczyć.