Każdemu z nas zdarzyło się odwiedzić restaurację, bo zachęciła nas muzyka, jaką usłyszeliśmy. Czy to jedyny powód, dla którego restauracje coraz bardziej świadomie dobierają playlisty i artystów występujących na żywo?
W trwającej do 30 kwietnia wiosennej edycji festiwalu Restaurant Week, której hasłem przewodnim jest #FoodSoundsGood, sprawdzamy, jaką moc ma muzyka serwowana w restauracjach. Poradnik Restauratora jest partnerem medialnym tego wydarzenia.
Muzyka łagodzi obyczaje i zaostrza apetyt
Jaką funkcję pełni muzyka w restauracji? Powszechnie wiadomo, że muzyka ma ogromny wpływ na ludzkie emocje i ogólne samopoczucie, dlatego oczywiste jest, że w restauracji muzyka tworzy atmosferę, która wzbogaca doznania i znacząco wpływa na ogólne zadowolenie gości z doświadczenia. Odpowiednio dobrana muzyka potrafi wpłynąć na wybór dania z menu i domówienie kolejnej pozycji, ale też może „zmuszać” gości do szybszego tempa jedzenia.
Badania opracowane przez Crossmodal Research Laboratory na Uniwersytecie Oksfordzkim udowodniły, że:
- głośna muzyka w szybkim tempie zachęca gości do szybszego jedzenia, ale jednocześnie znacznie zmniejsza przyjemność i satysfakcję z jedzenia (a być może nawet zmniejsza apetyt)
- łagodna muzyka o wolniejszym rytmie zachęca gości do relaksu, odprężenia i dłuższego pozostania (co skutkuje mniejszą rotacją gości, ale zazwyczaj też zwiększa zamówienia per stolik)
- wysokie dźwięki są kojarzone ze słodkim smakiem i mogą podkreślać słodycz dań
- głębokie, rezonujące brzmienia mogą wpływać na odczuwanie goryczy
Powyższe wyniki badań wskazują na nieodłącznie powiązanie z działaniem ludzkiego przywspółczulnego układu nerwowego odpowiedzialnego za nasz apetyt. Głośna, szybka muzyka pobudza, a im bardziej jesteśmy pobudzeni, tym bardziej prawdopodobne jest, że przez aktywację współczulnego układu nerwowego pojawi się w nas reakcja „walki lub ucieczki”, która jednocześnie zmniejsza, a nawet hamuje apetyt.
Muzyczne bingo
Czasy, w których jedzenie służyło wyłącznie zaspokojeniu głodu, minęły bezpowrotnie. Obecnie Goście oczekują od restauracji czegoś więcej niż tylko pysznego, wysokiej jakości dania. Poszukują niezapomnianych wrażeń – a muzyka dopasowana do marki jest kluczowym elementem pozytywnego odbioru doświadczenia.
Wiemy już, że szybką i głośną muzykę można wykorzystać jako podświadomy impuls dla gości, aby jedli szybciej, nawet jeśli oznacza to, że nie będą w stanie w pełni cieszyć się posiłkiem. W restauracjach, którym zależy na zapewnieniu polisensorycznego doświadczenia, możemy spodziewać się dyskretnej muzyki instrumentalnej. Muzyki, która towarzyszy potrawom i wzbogaca je, zamiast odwracać uwagę od jedzenia lub rozmów gości.
Pora dnia to także istotny czynnik determinujący wybór serwowanej muzyki: przykładowo, podczas Happy Hour (16:00-18:00) muzyka w szybszym tempie, zagrana nieco głośniej niż normalnie, może wnieść trochę energii do atmosfery i rozbudzić zmęczonych etatem Gości. Istnieją również badania, które pokazują, że zwiększenie głośności może zwiększyć sprzedaż napojów w tym konkretnym czasie. Podczas kolacji, w restauracyjnych godzinach szczytu (18:00-20:00), wskazane jest zwolnienie tempa i zmniejszenie głośności. Natomiast gdy serwowanie kolacji dobiega końca (20:00-22:00), zwiększenie tempa, ale nie głośności, może pomóc kelnerom subtelnie zakończyć obsługę stolików.
Czytając opinie o restauracji często możemy znaleźć wzmianki o „męczącej muzyce” – głównie z powodu jej głośności. Dźwięk na poziomie ok. 70 decybeli (wliczając dźwięki otoczenia) będzie odpowiedni dla większości restauracji, zaś bary będą w stanie komfortowo funkcjonować przy zakresie od 75 do 80 decybeli.
Wbrew pozorom otoczenie restauracji ma dużo większy wpływ na poziom hałasu niż system nagłośnienia, dlatego twarde, odbijające dźwięk powierzchnie warto wyposażyć w sofy, tapicerowane krzesła, mięsiste zasłony i draperie czy obrazy na płótnie, które mogą pochłonąć część hałasu.
Cała sztuka polega na żonglowaniu tempem i głośnością tak, aby utrzymać poziomu decybeli, który jest komfortowy dla Gości (i pracowników, którzy muszą spędzać o wiele więcej godzin w tym środowisku) i stanowi idealne tło do podtrzymywania rozmowy, przy jednoczesnym blokowaniu niepożądanych dźwięków jako „szum w tle”.
Niespodzianka od Restaurant Week!
Wiosenna edycja Restaurant Week powoli dobiega końca. Tylko do 30 kwietnia można rezerwować i wypróbować autorskich menu spoza karty składających się z przystawki, dania głównego i deseru w festiwalowej cenie 69 zł. Tylko teraz można skorzystać z kodów zniżkowych*:
- PONWTŚR-WE2PDD4X – 20 zł zniżki na rezerwacje doświadczeń restauracyjnych mających miejsce w poniedziałki, wtorki i środy
- RABAT15-X84QLRPN – 15 zł zniżki na rezerwacje czwartkowe, piątkowe i weekendowe.
Restaurant Week odbywa się w największych regionach Polski: Warszawie, Łodzi, Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Poznaniu, Trójmieście, Szczecinie, Białymstoku, na Warmii i Mazurach, a także w Radomiu. W ramach Festiwalu odwiedzić można niemal 400 restauracji – wśród nich Mavericks Cracow, Le Cabaret Cafe w Warszawie, szczecińską restaurację Chief by the kitchen, trójmiejskie Fellini, Browar Chmury w warmińsko-mazurskim, The Olive – Hotel Ilan w Lublinie, Ryby & Owce w Łodzi, Pod Przykrywką we Wrocławiu, czy Essere w wielkopolskim Przeźmierowie. Miejsca można rezerwować na stronie Festiwalu https://RestaurantWeek.pl. Należy wybrać liczbę osób, datę, godzinę oraz jedno z dwóch menu. Każda wizyta w restauracji podczas Restaurant Week jest przewidziana na 90 minut.
Rezerwacje: https://RestaurantWeek.pl https://BreakfastWeek.pl
oraz https://app.rclb.pl
Termin Festiwalu: 22 marca – 30 kwietnia 2023