Po umiarkowanie optymistycznym starcie tego roku, na rynku można zauważyć stabilizację i oznaki wyhamowania wielu branż. Choć prognoza netto zatrudnienia jest niższa od tej deklarowanej przez firmy nad Wisłą jeszcze kilka miesięcy temu, nie możemy zapominać o tym, że wciąż jest to optymistyczny, dwucyfrowy wynik – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce. – Żyjemy w czasach, gdy regularnie powracać do nas będą huragany związane z globalną sytuacją ekonomiczno-polityczną- musimy do nich przywyknąć, przygotować się do wyzwań płynących z tego typu turbulencji. Organizacje muszą mierzyć się nie tylko z niedoborem talentów, brakiem pracowników sezonowych, ale też wieloma sytuacjami zupełnie nie do przewidzenia – takimi jak wojny, konflikty polityczne czy wzrosty cen surowców. Rynek pracy jest bardzo wrażliwy na wszelkie tego typu zawirowania, dlatego zauważalna jest ostrożność w planowaniu nowych rekrutacji ze strony organizacji – dodaje ekspert.