listopad 2013
ALTHAUS – JEDYNA POLSKA RESTAURACJA W ŚWIATOWYM KONKURSIE RESTAURANT&BAR DESIGN AWARDS
Restaurant & Bar Design Awards to jeden z najbardziej prestiżowych konkursów na świecie. Co roku międzynarodowe jury wybiera najładniejsze lokale. Jedyną restauracją z Polski, która znalazła się w ścisłym finale jest bawarska Althaus z Gdyni.
Restaurant & Bar Design Awards to także jedyny konkurs na świecie dla barów, restauracji, kawiarni, w którym pod ocenę jury poddaje się nie jedzenie, a wystrój lokalu. Ten jednak musi być kompatybilny z serwowanym menu. Najważniejsze są jednak odpowiedni design i wygoda klientów, a więc wyposażenie lokalu: stoły, krzesła, oświetlenie, kolorystyka i ozdoby. W tym roku na konkurs nadesłano 670 zgłoszeń z ponad 60 krajów.
Nie wiadomo, ile zgłoszeń zostało wysłanych z Polski. Pewne jest natomiast, że jury urzekła restauracja z Gdyni. Czym się wyróżniła?
– Od początku było dla nas bardzo ważne, żeby wnętrze naszej restauracji było wyjątkowe – mówi Mariusz Polender, właściciel Althaus. – Zaczęliśmy od projektu i dużej pracy, którą włożyli architekci. Wszystko zostało opracowane w najdrobniejszych szczegółach. Później trzeba było tylko ten projekt wcielić w życie.
Althaus to nowa restauracja na kulinarnej mapie Trójmiasta, która klasyczną, bawarską kuchnię serwuje w nowoczesny sposób. Lokalna tradycja zderzona została z najnowszymi tendencjami. Golonka i sznycel podawane w stylowych przestrzeniach tworzą zestaw warty doświadczenia. Szefem kuchni jest Marcin Kozub.
Przestrzenie charakteryzują się przede wszystkim połączeniem tradycji z nowoczesnością. Jest lekko i przestronnie. – Charakterystycznym elementem jest żyrandol z mosiądzu. Stworzony na zamówienie. Jedyny taki w Polsce. Niemal każdy zwraca na niego uwagę – chwali właściciel Althaus.I dodaje: – My od początku byliśmy tym wnętrzem zachwyceni, ale wiadomo, że nie jesteśmy obiektywni w tej kwestii – przyznaje Polander. – Kiedy nasi klienci zaczęli zwracać uwagę na wystrój, zdecydowaliśmy, że warto pochwalić się na świecie tym, co mamy w Gdyni. Stąd decyzja o wzięciu udziału w konkursie Restaurant & Bar Design Awards – opowiada Paweł Dolata, menadżer restauracji. – Po tym jak dotarła do nas informacja, że się zakwalifikowaliśmy, byliśmy bardzo mile zaskoczeni. To ogromne wyróżnienie i prestiż. Tym większe, że było aż tyle zgłoszeń. A my już teraz jesteśmy jedną z 10 najładniejszych restauracji w Europie – chwali menadżer.
Echa konkursu widać m.in. na facebook’u, gdzie restauracja ma już fanów z całego świata. Lokal zaprojektowany został przez architektów z Sopotu z pracowni PB Studio i architekta Filipa Kozarskiego. W Restaurant & Bar Design Awards w kategorii restauracje zwyciężyła ostatecznie HOST w Kopenhadze, a w kategorii bar Atrium Champagne Bar w Londynie.
Rozmowa z Marcinem Kozubem, szefem kuchni Restauracji Althaus w Gdyni
Heidi Handkowska: Swoją przygodę i jednocześnie pasję jaką jest gotowanie rozpoczął Pan w…
…pracy na statkach, na których rozpocząłem swoją samotną przygodę kulinarną, jako kucharz wrzucony na głęboką wodę, gotując od podstaw i nie mając nikogo, kto mógłby mnie tego wszystkiego nauczyć. Sam w każdym porcie, kraju szukałem tradycyjnych dań, potraw związanych z daną kulturą. Wtedy to odnalazłem nowe, wyszukane i niepowtarzalne smaki krajów, które były wcześniej dla mnie nie osiągalne. Tam też mogłem od podstaw nauczyć się sposobów ich przyrządzania .Dzięki tej ogromnej, pozyskanej w praktyce wiedzy, ucząc się na własnych błędach, postanowiłem dalej kształcić swoje umiejętności kulinarne wyjeżdżając do Londynu, gdzie mogłem rozwinąć wiedzę gastronomiczną i zyskać większą pewność siebie. Tam rozpocząłem sztukę gotowania, tam realizowałem swoje pomysły, odnajdywałem inspiracje.
Restauracja ma bawarski styl, a więc też raczej ograniczone menu. Jaką filozofią kieruje się Pan w kuchni?
W kuchni są ograniczenia? To nieprawda. Każdy kucharz, ucząc się od swojego mistrza, po jakimś czasie zmienia danie, delikatnie modyfikuje smak, ulepsza recepturę. Nasze babcie gotowały inaczej i nasze mamy również. Każdy wynosi ze swoich korzeni rodzinnych własne smaki. Kuchnia bawarska jest jedną z bardziej charakterystycznych, ale i w niej pojawiają się potrawy, które kiedyś zanikły. Z Przyczyn upatrywać można w tym, że ich przygotowanie było mozolne, czasochłonne. A teraz nadszedł czas, kiedy ludziom zaczyna brakować tamtych, tradycyjnych smaków. Moja filozofia? W prawdziwej kuchni, gdzie się naprawdę gotuje, nie ma słowa „filozofia” tylko pewność siebie, zdecydowanie, dobry smak i najcenniejszy element – zgrana drużyna.
Do jakich potraw ma Pan największy sentyment i które lubi Pan przyrządzać najbardziej?
Uwielbiam wszystkie potrawy, które przyrządzam niezależnie z jakiej kuchni pochodzą.
Skąd czerpie Pan inspiracje i gdzie szuka trendów?
Nigdy nie podążam za trendami czy tzw. modnym jedzeniem. W Polsce trendy kulinarne szybko mijają. Był czas na sushi i już jest po szaleństwie! Zawsze szukam inspiracji w głębi swojej wiedzy i starając się nie zapominać o korzeniach naszej polskiej kuchni, czy jakiejkolwiek innej kuchni świata. Po wielu latach nieobecności zdecydowałem się wrócić do Polski. Moje wrażenia? W gastronomii nic się nie zmieniło. Porównując nas do Europy – raczkujemy, ale może „młoda krew”, która porozjeżdżała się po świecie przywiezie do Polski „świeże spojrzenie”. Zresztą już jest kilka małych lokal, które naprawdę zaczynają gotować od podstaw a tylko szybko i tanio.
Sukcesy kulinarne?
Największym sukcesem jest tylko dobry smak i zadowoleni goście, którzy wrócą do naszej restauracji!!!