6. Grand Prix Sommelierów Dolnego Śląska

Wydarzenia

6. Grand Prix Sommelierów Dolnego Śląska

25 listopada 2019

Na początku musieli rozpoznać alkohol w degustacji w ciemno oraz podać składniki koktajlu, który został im zaprezentowany. Następnie przygotowywali koktajl, który wieczorem był aperitifem dla gości uczestniczących w kolacji. Kolejnym wyzwaniem był dobór win do menu na kolacje. Dodatkowo pojawiło się kilka pytań sprawdzających wiedzę uczestników odnośnie serów. Chodziło między innymi o klasyczne połączenia ser-wino oraz o wiedzę jak przygotować zbilansowaną selekcję serów na restauracyjny wózek. Ostatnia konkurencja dotyczyła degustacji wina w ciemno. Przed każdym z zespołów postawiono trzy różne wina. Trzeba było opisać te wina ze szczególnym naciskiem na ich potencjał starzenia lub gotowość do picia. W przypadku wina najmłodszego zespoły zostały poproszone o wymyślenie strategii sprzedażowej.
Druga część zawodów poświęcona była przygotowaniu sali pod wieczorny serwis. Zespoły w kolejności zgodnej z punktacją z pierwszej części mogły wybrać sobie jeden z 9 osobowych stołów. Należało dokonać pełnego nakrycia oraz przygotowania pomocnika kelnerskiego ze wszystkim akcesoriami potrzebnymi do wieczornego serwisu. Był to czas na przygotowanie aperitifu dla gości. Konkurencja ta również była punktowana i mogła wpłynąć na finalny wynik zawodów.
Finałem 6 edycji Grand Prix Sommelierów Dolnego Śląska była wykwintna kolacja. Każdy z zespołów był odpowiedzialny za 9 osobowy stół, przy którym usadowionych było dwóch sędziów, bacznie przyglądających się poczynaniom zawodników. Kolację przygotował Mariusz Kozak, szef kuchni Hotelu Monopol oraz szefowie kuchni z Wild&Root Food Project czyli Marcin Bielec i Karol Sankowski wspierani przez Mariusza Kucharczyka oraz Dawida Twardonia. Menu było 5-daniowe, skomponowane z regionalnych produktów. Każdy z szefów kuchni przygotował jedno z dań, nadając mu indywidualny charakter.
Zawodnicy oprócz tego, że byli odpowiedzialni za serwis, musieli borykać się z różnymi sytuacjami „stresowymi”. Organizatorzy – Krzysztof Porębski i Sylwester Szymczak – jak zawsze zadbali o to, by nie zabrakło fajerwerków podczas finału. Tak więc przy każdym ze stołów zawodnicy musieli wyszablować szampana na życzenie gościa.
Kiedy ostatnie danie podano do stołów, zawodnicy mogli odetchnąć i rozpocząć oczekiwanie na wyniki. Sędziowie pospiesznie udali się na naradę i podliczenie punktów. Goście, którzy brali udział w ocenie zawodników również czekali na ogłoszenie wyników.
Pierwsze miejsce zajął zespół z Hotelu Monopol – Michał Wesołowski, Łukasz Górski i Wojciech Sito. Na drugim miejscu uplasował się zespół z Wydziału Kulinarnego – Kamil Śladewski, Jakub Woliński i Izabela Skomro. A na trzecim drużyna mieszana – Viktoria Trubalio (Hotel Marriott Wrocław), Krystian Sakas (Wineland) i Jacek Rusiecki (Restauracja Ratuszowa – Jawor). W zawodach wzięły też udział zespoły z restarcji Nafta Neo Bistro (Adam Hoffer, Wojciech Oczkowski, Jakub Górnik) oraz Przystań i Marina (Seweryn Grzywacz, Ewelina Dziwińska, Igor Płaczkowski).

djmedia:190