W 2024 r. wartość rynku dowozów przekroczy 10,2 mld zł. W ciągu najbliższych 4 lat – do 2028 r. osiągnie poziom 12,9 mld zł. Sukcesywnie wzrasta też wartość rynku zamówień online – aktualnie jest to ponad 4,4 mld zł.
O tym, jak trudny był 2023 r. dla gastronomii, może świadczyć wzrost średniej wartości rachunku w dostawie aż o 15% – co wynika z nowej edycji Raportu o rynku dostaw jedzenia w Polsce. Na przestrzeni 12 miesięcy z 74,8 zł przeciętny rachunek zwiększył się do kwoty 85,9 zł, a w niektórych rejonach średnia jego wartość wyniosła ponad 100 zł – m.in. w Warszawie na Woli, Ursynowie i Targówku, w Gdyni, Szczecinie czy Gliwicach.
Jednak na przestrzeni 2023 r. mimo wysokiej inflacji, podniesienia płacy minimalnej – wyjątkowo, bo aż dwa razy, wciąż sporych niedoborów kadrowych i rotacji pracowników – liczba lokali gastronomicznych wzrosła o 3,4% – na co wskazują dane Dun & Bradstreet Poland. Restauratorzy nauczyli się funkcjonować w „trudnych czasach” – wynika z tegorocznego raportu Stavy.
Wyzwanie za wyzwaniem
Koszty zatrudnienia, niedostateczny popyt i zbyt duża konkurencja na rynku – to trzy główne bariery prowadzenia działalności, które w lipcu 2023 r. nasilały się w branży HoReCa. Nie można pominąć kwestii inflacji, która w minionym roku aż do sierpnia utrzymywała się na dwucyfrowym poziomie. A mimo to – według naszych szacunków wartość rynku gastronomicznego w Polsce w zeszłym roku była na poziomie 33,910 mld zł, natomiast rynek dostaw osiągnął wartość 9,494 mld zł. Oceniamy, że 2024 r. zakończymy ze wzrostem do 35,266 mld zł w przypadku całej branży gastronomicznej i do 10,227 mld zł wartości rynku dostaw – mówi Paweł Aksamit, prezes Stava.
By odpowiedzieć na pojawiające się problemy, restauratorzy zgodnie z trendem inflacyjnym podnosili ceny dań. Ostatecznie 2023 r. zakończyliśmy ze średnią wartością rachunków na poziomie 85,9 zł. Inną z metod odpowiadania na braki kadrowe – było znacznie częstsze niż dotychczas proponowanie pracy w bardziej elastycznych formułach.
Aby radzić sobie z niedoborami kadrowymi, restauratorzy idą na pewne kompromisy – oferują pracę na część etatu, w bardziej elastycznych godzinach. Jak na naszą prośbę podsumował portal OLX – w minionym roku na oferty pracy w gastronomii napłynęło w sumie 4,1 mln odpowiedzi/aplikacji. Nawet 12% więcej ogłoszeń z pracą dla pomocy kuchennej i o 1% więcej ogłoszeń na stanowisko kucharki/kucharza, jedynie kelnerów/kelnerek poszukiwano w mniejszym stopniu niż w 2022 r. – podsumowuje Paweł Aksamit ze Stavy.
Zahartowani ze wsparciem dostawców i technologii
Liczne przeszkody i wyzwania w prowadzeniu biznesu gastronomicznego na tyle zahartowały przedsiębiorców, że nauczyli się oni dobrze radzić w takim środowisku. Ogromne znaczenie przy tym ma wsparcie, które płynie z sektora około gastronomicznego – firm, które specjalizują się w usługach i rozwiązaniach dopasowanych do potrzeb gastronomii.
Jak wynika z danych raportu HoReCa – 22% Polaków zamawia jedzenie z dostawą do domu przynajmniej raz w tygodniu. Dla wielu restauracji – dania sprzedawane na wynos i z dowozem stanowią kluczową część biznesu. To właśnie logistyka dostaw, technologie usprawniające przyjmowanie, porządkowanie i dostarczanie zamówień są jednym z najważniejszych obszarów wspierających gastronomię.
Stava wykorzystując zaawansowaną technologię – w tym m.in. AI, machine learning, automatyzację – automatic dispatch, grupowanie zamówień – batching i pooling sprawia, że dowozy stają się jeszcze bardziej rentowne z perspektywy restauracyjnej. Podobnie dzieje się także w samych lokalach.
Restauratorzy oczekują też narzędzi, które zautomatyzują procesy, w których często panuje chaos, a nie są widoczne na zewnątrz. Na przykład połączą wiele systemów m.in. do obsługi zamówień online, które w ferworze pracy kelnera po prostu giną czy opóźniają się. Naszym celem jest budowanie i dostarczanie rozwiązań, które to uporządkują – być może nawet scentralizują, dzięki czemu pracownik restauracji nawet już po krótkim wdrożeniu – będzie znał priorytety zamówień, a wówczas też ich realizacja przepłynie sprawniej – mówi Grzegorz Aksamit, wiceprezes Stavy odpowiedzialny za technologie.
Raport o rynku dowozów jedzenia w Polsce 2024
W tegorocznej edycji:
- sytuację rynku pracy w gastronomii ocenił OLX Praca,
- głos na temat zmian legislacyjnych dotyczących pracowników platformowych zabrała ekspertka Kancelarii CP – Compliance Partners we Wrocławiu
- ocenę na temat sytuacji w gastronomii „od środka” wydali ekspert sieci Pasibus, doradczyni gastronomiczna i współzałożycielka Jemy w Łodzi oraz specjalistka GoPOS
- o rynku dowozów zakupów wypowiedział się współzałożyciel Lisek App.
źródło: Stava
