Wynegocjowaliśmy na spotkaniu z premierem m.in., że w ramach KPO 850 mln euro trafi na wsparcie szpitali powiatowych, 30 proc. trafi do samorządów, 300 mln euro trafi na wsparcie dla poszkodowanych branż. Rząd zgodził się na wszystkie warunki – powiedział europoseł Lewicy Robert Biedroń.
We wtorek rano w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele rządu oraz klubu PiS spotkali się z politykami Lewicy. Tematem rozmowy były uwagi Lewicy do Krajowego Planu Odbudowy (KPO), w ramach którego rozdysponowywane mają być pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy.
Po spotkaniu Biedroń powiedział dziennikarzom, że Lewica doprowadziła do tego, że rząd zaczął rozmawiać z opozycją na temat Funduszu Odbudowy zaznaczając przy tym, że tylko jego ugrupowanie i koło Polska 2050 Szymona Hołowni złożyło swoje propozycje do KPO. Zaznaczył, że Lewica, podobnie jak inne ugrupowania, oczekiwała rozmów z rządem. “Przypomnę, że podobnie jak my inne kluby parlamentarne zgłaszały swoje propozycje, być może nie na piśmie, być może nie tak szczegółowe” – powiedział lider Wiosny.
“Wynegocjowaliśmy 850 mln euro na wsparcie dla szpitali powiatowych, które przez lata były zamykane, niedoinwestowane” – powiedział Biedroń o rezultatach wtorkowej rozmowy. Ponadto – dodał – “przynajmniej 30 proc. środków unijnych z KPO trafi do dyspozycji samorządów i będzie konsultowane z zarządami sejmików wojewódzkich”. “To głos samorządowców doprowadził do tego, że my jako Lewica podjęliśmy ten dialog w tej sprawie i dzisiaj uzgodniliśmy, że przynajmniej 30 proc. tych środków trafiać będzie do samorządów” – powiedział Biedroń.
Poinformował też, że 300 mln euro trafi w ramach KPO dodatkowo na wsparcie szczególnie poszkodowanych w wyniku pandemii branż, takich jak np. gastronomia czy hotelarstwo.
“Piątą rzeczą, którą udało nam się dzisiaj uzgodnić, był szczegółowy plan wydatkowania” – powiedział europoseł zaznaczając, że Lewica podziela zgłaszane dotychczas “wątpliwości, co do przyszłości wydatkowania tych środków”. “Chcemy patrzeć i będziemy patrzeć rządzącym na ręce” – zadeklarował.
Biedroń podkreślił, że fundamentalną kwestią jest kontrola nad środkami, czyli postulowany przez Lewicę “Komitet Monitorujący, który będzie zrzeszał przedstawicieli związków zawodowych, związków pracodawców, samorządowców, organizacje pozarządowe i przedstawicieli rządu”.
“Rząd zgodził się na wszystkie warunki” – powiedział Biedroń zaznaczając, że Lewica negocjowała “kwotę i formułę tego wsparcia”.
“Zobaczyliśmy chęć współpracy rządu, zobaczyli możliwość do dialogu, czego bardzo brakowało w ostatnim czasie i będziemy obserwowali, jak sytuacja będzie się rozwijała” – zaznaczył Biedroń. Podkreślił zarazem, że wszystkie wynegocjowane rzeczy “muszą znaleźć swoje zapisy w Krajowym Planie Obudowy”. “Muszą się znaleźć w tym, co zostanie wysłane do Komisji Europejskiej – to jest warunek sine qua non dalszych rozmów” – oświadczył.
Biedroń zapowiedział powołanie przez Lewicę trzyosobowego zespołu kontaktowego, który będzie współpracował z rządem, “tak żeby mieć pewność, że te środki trafią tam, gdzie są potrzebne”.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Biedroń powiedział, że na spotkaniu nie było rozmów o głosowaniu “za” lub “przeciw” ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE – ratyfikacja przez wszystkie państwa członkowskie jest konieczna dla uruchomienia Funduszu Odbudowy.
“My jesteśmy odpowiedzialni. Dla nas ważne jest, żeby te środki trafiły do Polski, ale jednocześnie, żebyśmy mieli gwarancję, że będą dobrze wydatkowane i trafia tam, gdzie są potrzebne: do szpitali powiatowych, do samorządów, trafią do tych, którzy tracą pracę” – mówił Biedroń.
Jak zaznaczył, “jest taka umowa, że te wszystkie rzeczy znajdą odzwierciedlenie w piątkowej decyzji rządu”. Do piątku, 30 kwietnia, państwa członkowskie mają przedstawić Komisji Europejskiej swe Krajowe Plany Odbudowy.
źródło: PAP