Dzięki poprawie rentowności działania sieci oraz podjętej restrukturyzacji Grupa Sfinks Polska odnotowała w III kwartale br. pozytywny rezultat na poziomie wyniku brutto na sprzedaży w wysokości 2,44 mln zł, utrzymując tym samym wynik na sprzedaży na poziomie analogicznego okresu poprzedniego roku, kiedy to w sieci działało kilkanaście restauracji więcej. Ponadto, o blisko 11% poprawił się także wynik netto Grupy, który wyniósł w III kwartale -8,06 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2009 r. było to -9,03 mln zł. Jednocześnie przychody Grupy Sfinks Polska od lipca do końca września osiągnęły poziom 43,43 mln zł, a licząc narastająco od stycznia obroty w ujęciu skonsolidowanym wyniosły 118,73 mln zł.
– Zatrzymanie tendencji spadkowej w grupie, które widać w wynikach III kwartału zawdzięczamy przede wszystkim prowadzonej od ubiegłego roku restrukturyzacji, a także szeroko zakrojonemu programowi poprawy jakości. Ten drugi element oznacza nie tylko lepszą ofertę naszych restauracji, ale wiąże się też z głębokimi i systemowymi zmianami zarządzania sieciami i wdrożeniem polityki prosprzedażowej. Na razie efekty widoczne są w sieciach Sphinx i WOOK. W przypadku tej drugiej sieci zanotowaliśmy 15-procentowy wzrost obrotów w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Z kolei w sieci Sphinx proste porównanie przychodów nie daje pełnego obrazu sytuacji, ponieważ liczba restauracji w trzecim kwartale 2009 była większa niż obecnie, a do przychodów mogliśmy zaliczyć pokaźne obroty generowane w kilku z ówczesnych najlepszych lokalizacji. Pomimo utraty tego potencjału, na porównywalnym portfelu restauracji Sphinx osiągnęliśmy w III kwartale 2010 roku 5-procentowy wzrost przychodów rok do roku. Podobne działania prosprzedażowe zamierzamy rozpocząć w IV kwartale dla sieci Chłopskie Jadło – zapowiada Mariola Krawiec-Rzeszotek, prezes zarządu Sfinks Polska SA.
W III kwartale br. spółka zakończyła fazę przygotowywania projektu związanego z punktami gastronomicznymi typu express. Powstały wizualizacje expressów, projekt technologiczny i architektoniczny, opracowano menu i receptury dań, a także standardy punktu gastronomicznego oraz plan działań promocyjnych i marketingowych.
– Rozpoczęliśmy nabór kandydatów na franczyzobiorców naszych konceptów. Rozmowy podjęte z osobami zainteresowanymi poprowadzeniem pełnowymiarowych restauracji już w październiku zaowocowały podpisaniem pięciu nowych umów o współpracy franczyzowej. W ten sposób liczba restauracji zarządzanych przez franczyzobiorców wzrosła do 57 a prowadzonych przez spółkę spadła do 48. To dobry początek zakładanych przez nas zmian w strukturze własności sieci – mówi Mariola Krawiec-Rzeszotek, prezes Sfinksa.