18 czerwca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Sushi – japońskiego dania, którego korzenie sięgają VIII wieku. Przez stulecia sushi przeszło fascynującą drogę: od ulicznego przysmaku po kulinarną ikonę z lokalnymi interpretacjami na całym świecie.
HISTORIA I FENOMEN
Sushi ma swoje korzenie w czasach, gdy w Azji Południowo-Wschodniej pełniło funkcję konserwującą dla ryb poprzez fermentację ryżu. Warto wiedzieć, że pod koniec okresu Edo (1603-1868) sushi uchodziło za ulubione danie uliczne i powoli zdobywało renomę, aż w końcu zostało docenione w luksusowych lokalach. Z biegiem lat zaczęło uchodzić nie tylko za smaczną potrawę, lecz także stało się symbolem japońskiej kultury kulinarnej. Proces ewolucji trwa do dziś, a wieść o tej kulinarnej sztuce rozeszła się po wszystkich kontynentach.
Znawcom i smakoszom nieobce są rodzaje sushi takie jak choćby: nigiri, maki, sashimi czy uramaki. Każdy z nich charakteryzuje się unikalnymi składnikami i sposobem podania. Skąd niesłabnąca popularność sushi? Z pewnością jego mocną stroną są właściwości zdrowotne: ryż to źródło białka, ryby – protein i nienasyconych kwasów tłuszczowych, natomiast glony to bogactwo witamin. Sushi dostarcza witaminy z grupy B, a ponadto witaminy A, C czy D.
POPULARNOŚĆ BEZ GRANIC
Japoński przysmak urósł do międzynarodowego fenomenu Jak to możliwe? W latach 60. XX wieku sushi zdobyło popularność w Stanach Zjednoczonych, gdzie Kalifornia Roll stał się przykładem inspiracji sztuką kulinarną Japonii, wzbogacenia sushi oraz stworzenia zachodniej wersji poszerzonej o awokado i kraba. Z kolei europejskie wariacje zaczęły pojawiać się w latach 80. i 90. W różnych jej częściach można było spotkać różne formy w zależności od lokalnych preferencji. Także popkultura wchłonęła tę sztukę kulinarną, stąd obecność sushi w filmach, programach telewizyjnych i innych mediach. Do wzrostu popularności bez wątpienia przyczynił się fakt, że spożywanie sushi wiąże się ze zdrowym stylem życia oraz daje wiele możliwości tworzenia wersji wegańskich czy fusion – ze składnikami pochodzącymi z innych tradycji kulinarnych. Dziś w dobie pięknych kadrów na pierwszy plan wysuwa się szczególnie jego prezentacja, która odzwierciedla historię i tradycję w estetycznej formie – czystej i minimalistycznej.
JAK DZIŚ SERWUJE SIĘ SUSHI W POLSKICH RESTAURACJACH?
Sushi w Polsce podaje się zgodnie z zasadami znanymi od wieków. Ci, którzy zgłębili sztukę kulinarną przygotowywania i serwowania sushi wiedzą, że najważniejsze elementy to jakość składników oraz wyważenie smaków – czyli dopuszczenie do głosu (i widoku) wszystkich użytych w rolce produktów.
– Sercem sushi jest dobrze dobrany ryż i odpowiednio skomponowana zalewa. To one o wszystkim decydują. Nie można tu więc wchodzić w skrajne oszczędności – mówi Justyna Dobrowolska, koordynator kategorii sushi w Bidfood i dodaje: – Ryż do sushi jest wartością samą w sobie i posiada cechy charakterystyczne od setek lat. Nie podlega modom, zatem trudno tu o innowacje. W tym obszarze istotne są jakość, tradycja i sprawdzone źródło.
W ofercie Bidfood można znaleźć szereg doskonałych ryży do sushi. – Na pewno wyróżnikiem i swego rodzaju nowością jest bezpośredni import ze Stanów Zjednoczonych oraz wprowadzenie dwóch gatunków – Calrose i Selenio marki ZEN – mówi Justyna Dobrowolska. Podkreśla także, że zmienną kluczową pod kątem jakości stanowi świeżość łososia: – W kontekście nowości i ułatwień dla restauratorów oferujemy łososia premium w wielu wariantach oraz codzienną dostawę świeżej ryby, żeby nie trzeba było jej magazynować. Dużym ułatwieniem jest kompleksowa oferta – od indeksów do sushi, przez świeże warzywa, po alkohole – dodaje. W lokalu, w którym stawia się na precyzję, dbałość o jakość i estetykę liczy się każda minuta i każde działanie. Dlatego możliwość zamówienia wszystkiego, co niezbędne, w jednym miejscu, a przy tym z opcją dostawy nawet dwa razy dziennie wydaje się krokiem pozwalającym wyróżnić lokal na tle konkurencji.
O rosnącej popularności sushi w Polsce i znaczeniu najwyższej jakości składników mówi Piotr Sibielak, dyrektor ds. sprzedaży Zott Polska: – Sushi stało się w naszym kraju niezwykle lubianym daniem – zarówno w wersji fine dining, jak i jako propozycja na mniej formalne spotkania towarzyskie. Kluczem do sukcesu jest jakość używanych produktów. Philadelphia to serek kremowy, który od lat cieszy się zaufaniem szefów kuchni i klientów indywidualnych. Jego aksamitna konsystencja, brak grudek oraz łatwość rozprowadzania sprawiają, że doskonale łączy składniki i nie wypływa z rolki. To marka premium, dobrze znana w środowisku gastronomicznym – zaznacza.
Zott Polska, jako dystrybutor wychodząc naprzeciw oczekiwaniom branży, oferuje ser Philadelphia w dużych, ekonomicznych opakowaniach 1,65 kg, idealnych do profesjonalnego użytku. Produkt ten można z powodzeniem wykorzystywać nie tylko w daniach wytrawnych, lecz także w deserach i cukiernictwie.
Asortyment marki stale się rozwija – już w czerwcu do oferty dołączy nowy wariant smakowy: Philadelphia z łososiem. To kolejny krok w stronę jeszcze szerszego zastosowania tego wszechstronnego produktu w profesjonalnej kuchni.
Sery kremowe są coraz częściej wykorzystywane w kuchni japońskiej – również w sushi. Jak podkreśla Jacek Wyrzykiewicz, PR & Marketing Services Manager Hochland Polska, produkty Hochland Professional – w szczególności sery Cremette i Creamland – świetnie sprawdzają się w tej kategorii dań.
– W zależności od rodzaju rolki, ilość sera może sięgać nawet 50–60 g. Polacy chętnie wybierają zarówno sushi w tempurze, serwowane na ciepło, jak i wersje na zimno z tatarami, czyli surowymi, ale doprawionymi rybami i owocami morza – mówi Jacek Wyrzykiewicz. – Nasze produkty, dostępne w kilku wariantach smakowych i teksturowych, perfekcyjnie współgrają z różnymi technikami przygotowywania sushi – od klasycznego nigiri w stylu Edo, przez fusion maki, takie jak futomaki, california czy rosomaki, aż po bardziej kreatywne odsłony – dodaje.
Hochland Professional odpowiada także na potrzeby kucharzy eksperymentujących ze słodkimi wersjami sushi – np. z mango, awokado, łososiem, karmelizowanymi orzechami i słodkimi sosami. – Dzisiejsi restauratorzy kierują się zasadą zero waste i stawiają na minimalizm, który idealnie wpisuje się w filozofię sushi. Dzięki szerokiej ofercie Hochland Professional, Sushi Masterzy mogą korzystać z produktów, które łączą wysoką jakość z funkcjonalnością – podkreśla Jacek Wyrzykiewicz.
Marta Rybko
fot. Koku Sushi
