O jakości i produkcji frytek dostępnych w restauracjach McDonald’s® opowiadają eksperci.
Trochę historii
Ojczyzną frytek jest Belgia, do której ziemniaki dotarły z Ameryki Południowej tuż po wysypie wielkich odkryć geograficznych. W okolicach XVIII w. mieszkańcy niewielkiego belgijskiego miasteczka Dinant nad rzeką Meuse musieli ratować się przed głodem tym, co mieli w zapasie. Z powodu srogiej zimy zamarzła rzeka, z której dotychczas czerpali pożywienie w postaci małych, smażonych rybek.
W ten sam sposób przygotowano wówczas ziemniaki. Nikt się wtedy nie spodziewał popularności, jaką za sobą poniesie to przypadkowe odkrycie.
Miłością do smażonych ziemniaków zarazili się później żołnierze z Anglii, którzy w swojej ojczyźnie wypromowali połączenie frytek i ryby, tzw. fish&chips. Przysmak mieszkańców polubili również amerykańscy żołnierze w trakcie I Wojny Światowej, co zapewniło mu popularność w USA, a potem na całym świecie – co ciekawe, pod francuską nazwą french fries. Do dziś jednak to Belgowie słyną ze swoich frytek – grubo krojonych, mocno chrupiących i dwukrotnie smażonych dla uzyskania idealnej konsystencji.
Jakie frytki są najlepsze na świecie?
Mówi się, że co kraj to obyczaj. Smażone lub pieczone w piekarniku kartofle można przyrządzić w dowolnym kształcie: grube, cienkie, karbowane, zakręcone czy w formie talarków lub łódeczek.
– Jakość frytek to, jakość tłuszczu. A o tym decydują dwa czynniki: rodzaj i świeżość tłuszczu. Trzeba, więc mówić o konkretnych frytkach, a nie o wszystkich. Np. w McDonald’s przy obydwu tych wskaźnikach można postawić plusy. Po pierwsze, frytki są smażone na bardzo zdrowym tłuszczu na bazie oleju rzepakowego. A po drugie, jest on bardzo często badany specjalnym, bardzo precyzyjnym elektronicznym urządzeniem. Wybierając odpowiednie restauracje, można, więc śmiało i ze smakiem świętować Dzień Frytek– mówi prof. dr hab. Krzysztof Krygier.
Swoich wielbicieli i ich konkurentów znajdą również dodatki do frytek, a nawet kolejność ich spożywania! Keczup, majonez, sos BBQ, cytryna, ocet – liczba sosów i dodatków może przyprawić o zawrót głowy. Frytki solone lub nie, maczane w sosie czy polewane? Ludzie kochają frytki, ale każdy ma swój indywidualny sposób jedzenia. Poza fantastycznym smakiem, który kocha cały świat, to jest właśnie w nich najpiękniejsze. Polacy jedzą frytki najczęściej z ketchupem, ale sporą popularnością cieszy się również majonez, który z kolei uwielbiają Belgowie. We Francji spotkać się można z połączeniem frytek i musztardy, a w Anglii – z octem. Frytki jada się także z sosem pieczeniowym i serem żółtym – to przysmak Kanadyjczyków zwany poutine. W Azji do frytek często podaje się sos sojowy i ostry sos chilli.
Frytki i burger – połączenie doskonałe
Wielu za jedne z najsmaczniejszych połączeń uznaje frytki w towarzystwie burgerów. To właśnie, dlatego frytki w restauracjach McDonald’s cieszą się tak dużą popularnością. Niezmiennie od 25 lat produkowane są z wysokiej jakości ziemniaków dostarczanych przez firmę Farm Frites z Lęborka.
– Rocznie przerabiamy około 250 tys. ton ziemniaków na frytki. Pola z ziemniakami zajmują obszar równy powierzchni prawie 8,5 tys. boisk piłkarskich! – mówi Katarzyna Majchrzak, szef ds. komunikacji i zaangażowania społecznego Farm Frites Poland.
W zakładzie produkcyjnym w Lęborku ziemniaki przechodzą mycie, obieranie, krojenie, blanszowanie, wstępne smażenie oraz zamrażanie. Następnie transportowane są do restauracji, skąd trafiają do zamówień gości.
– Obecnie w Polsce używana jest odmiana ziemniaka o nazwie Innovator. To właśnie bulwom tego gatunki, frytki z McDonald’s zawdzięczają swój długi kształt. Specjalnie wyselekcjonowane bulwy charakteryzują się wysoką zawartością skrobi i odpowiednią strukturą. Smażone wyłącznie na 100% oleju roślinnym od lat stanowią jeden z najpopularniejszych produktów marki – podkreśla Patrycja Pazio, Corporate Relations Specialist McDonald’s Polska.
– Wyprodukowanie frytki trwa ok. 45 minut. Średnio w ciągu minuty pakujemy ok. 100 paczek z frytkami dla McDonald’s. Podczas produkcji regularnie sprawdzamy około 40 różnych parametrów, takich jak kolor, smak, zapach, długość, chrupkość – dodaje Katarzyna Majchrzak.