Jak przygotowywać sushi, jak je jeść, co jest dozwolone a co naraża nas na popełnienie faux pas? Na te i inne pytania odpowiada sushi master z Sakana Sushi Bar we Wrocławiu.
1. Różowy imbir nie istnieje
Jedyną naturalną barwą imbiru jest biel. Różowy kolor jest efektem marynowania produktu. Co ciekawe, nie stanowi dodatku do sushi w tradycyjnym znaczeniu. Spożywa się go pomiędzy kęsami, a jego zadaniem jest oczyszczenie kubków smakowych.
2. Wielkość porcji dla kobiet i mężczyzn nieznacznie się różni
Sushi to potrawa przeznaczona na jeden kęs, który zapewni prawdziwą harmonię wszystkich składników. Wedle tradycji japońskiej, niczym w muzyce, sushi podawane jest z konkretną dynamiką. Z tego względu wielkość porcji dla kobiet i mężczyzn nieznacznie się różni. Rozmiar każdej porcji jest personalizowany po to, by utrzymać odpowiednie tempo posiłku.
3. Sushi można jeść rękami
W Japonii ten zwyczaj jest popularniejszy niż jedzenie pałeczkami. W Europie taki sposób jedzenia sushi praktykowany jest w restauracjach, które przestrzegają rygorystycznych zasad, wywodzących się z Kraju Kwitnącej Wiśni. Coraz częściej do jedzenia palcami zachęcają sami szefowie kuchni.
4. Najlepsza restauracja serwująca sushi jest jednocześnie jedną z najmniejszych na świecie
Zlokalizowana obok tokijskiego metra może pomieścić zaledwie 9 osób. W tej restauracji zaskakuje niemal każdy szczegół. Prowadzona jest przez 92 letniego Jiro Ono, najstarszego szefa kuchni, który ma na swoim koncie trzy gwiazdki Michelin. Jak sam mówi: nawet podczas snu doznaje wielkich wizji sushi.
5. Sakana, czyli ryba
Utożsamiana z sushi surowa ryba tak naprawdę nie jest istotą tej potrawy. Sakana to jeden z najpopularniejszych dodatków. W sushi najważniejszy jest idealnie przygotowany ryż. Wynika to nawet z nazewnictwa. Japońskie słowo su oznacza ocet, a shi jest skrótem słowa meshi, czyli ryż.
6. W Japonii popularne jest ikizukuri, czyli sashimi przyrządzane na żywo
Wedle japońskiej filozofii wszystkie składniki powinny być podawane w stanie najbardziej zbliżonym do naturalnego, by poczuć prawdziwy smak produktu. Z tego względu w japońskich sushi barach tak popularne jest ikizukuri, czyli sashimi, które jeszcze na talerzu wykazuje ostatnie oznaki życia.
7. Marnowanie sosu sojowego to faux pas
Japońska etykieta składa się z rygorystycznych zasad. Ich przestrzeganie jest dla Japończyków niezwykle istotne. Jedna z nich mówi o tym, że pozostawianie sosu sojowego w sosjerce jest równoznaczne z okazaniem braku szacunku. Powinno się odmierzyć dokładnie taką ilość, jaką będziemy w stanie zjeść.
8. Fugu może zabić
Fugu, czyli najbardziej ryzykowny przysmak świata. Ryba podawana jest jedynie w Japonii. Słynie z wyśmienitego mięsą oraz śmiertelnie trującej substancji, znajdującej się w jej wnętrznościach. Przygotowują ją jedynie sushi masterzy, którzy ukończyli specjalne kursy. Pomimo tego, co roku jej spożycie powoduje śmierć kilku osób.
9. Na świecie organizowane są zawody, które państwo przygotuje najdłuższą sushi rolkę.
Nie dziwi fakt, że rekord świata ustanowili Japończycy. Zaskakujące może być jednak to, że aż przez pięć lat to Rosjanie mogli poszczycić się najdłuższą sushi rolką. Liczyła aż 2,5 kilometra.
10. Sushi na jeden kęs
Sushi masterzy przygotowują każdą z porcji tak, by jej wielkość była idealna na jeden kęs. Jeżeli jednak uznamy, że porcja jest za duża, można zjeść ją za pomocą kilku kęsów. Ważne, bo przytrzymywać sushi za pomocą pałeczek w powietrzu. Odkładanie nadgryzionego już kawałka sushi na talerz nie jest dozwolone.
fot. pixabay.com.pl