Złoty trunek tylko w szkle…

Porady

Złoty trunek tylko w szkle…

30 lipca 2015

Polacy to piwosze. Latem w naszym kraju przelewa się jeszcze więcej tego trunku. Kufel, pokal, szklanka… hmmm – które szkło wybrać? Czy w ogóle kształt naczynia jest ważny przy serwowaniu piwa?

Okazuje się, że tak! Specjaliści twierdzą, że w tym temacie nie ma przelewek i zamiast zdawać się na intuicję, warto zgłębić temat. Odpowiednio dobrane szkło jeszcze lepiej podkreśli walory złotego trunku, co prędko zauważą nie tylko smakosze piwa. W związku z dynamicznym rozwojem browarów rzemieślniczych i regionalnych, wzrosły także wymagania klientów. Ich świadomość konsumencka jest jeszcze większa. Coraz częściej piwo się degustuje, porównuje poszczególne aromaty, docierając do zaskakujących nut smakowo-zapachowych. Dobrze dobrane szkło ułatwi i uprzyjemni zarówno koneserom, jak i amatorom te piwne eksperymenty. Jak dobrać szkło do piwa? – Dobre piwo wymaga odpowiedniego serwowania. I dlatego też kształt szkła jest tak ważny, gdyż „buduje” smak oraz aromat piwa. Wąska szyjka kumuluje aromat. Wywinięcie czaszy pięknie buduje i podtrzymuje pianę. Zwężenie na dole (szklanka do piw rzemieślniczych) pozwala prawidłowo ocenić barwę piwa. Karbowanie na dole (szklanka do piw rzemieślniczych) przy każdym przechyleniu na nowo stwarza pianę, która nie dość, że pięknie zdobi piwo, to jeszcze chroni aromat piwa przed nadmiernym ulatnianiem się – podkreśla Maciej Brzana – Piwowar w „Browar Dukla”. Producent – „KROSNO” S.A. prezentuje całą serię dedykowaną branży HoReCa – linię GEMA i SIMPLE, które wchodzą w skład KROSNO PROFESSIONAL. Te kieliszki, pokale i kufle są bardziej wytrzymałe na uszkodzenia i zostały tak zaprojektowanie, aby komfortowo mieściły się w koszach do zmywarek, co pozwala zoptymalizować koszty i czas. A to zapewne docenią także barmani, których tempo pracy czasami przypomina pędzący z wielką prędkością pociąg. Skoro Polacy zamawiają duże ilości piwa, trzeba za każdym razem profesjonalnie je podać. Maciej Brzana uczula, że kufel na pewno sprawdzi się wszędzie tam, gdzie szkło jest podatne na uszkodzenia (grube szkło jest bardziej wytrzymałe). Szklanka zaś to idealny wybór do codziennego picia piwa – jest praktyczna i wytrzymała.

Pokal lub kieliszek najbardziej nadają się do degustacji, ponieważ takie szkło pozwala wydobyć wszystkie istotne walory dobrego piwa! W temacie szkła do chmielowego trunku możemy także pokusić się o pewne podziały, na te bardziej męskie i kobiece. Ciężki kufel nie zawsze będzie dobrym wyjściem, szczególnie jeśli ma go trzymać filigranowa dłoń. Maciej Brzana dla kobiet poleciłby pokal Harmony (o szerokiej, lekko zamykającej się czarce), który jest smukły, delikatny, jak również bardzo elegancki. Jeśli chodzi o męskie szkło to stawia na klasyczne szklanki z linii „Simple” oraz nowość z serii „Gema” (wszystkie dostępne w ofercie KROSNO). Podsumowując, jakie szkło podkreśli walory piwa? Każdy kieliszek oraz pokal, który ma zwężaną „czaszę” oraz tzw. Wywinięcie dodatkowo eksponujące pianę, jak kieliszek degustacyjny oraz szklanka do piw rzemieślniczych, które oferuje KHS KROSNO S.A. Ta ostatnia ma szansę stać się prawdziwym hitem sezonu letniego (jak i inne szkła stricte degustacyjne) – przynajmniej takie są przewidywania specjalistów.

Trendy piwne

Pozostając w temacie złocistego trunku, warto przyjrzeć się temu, co w beczkach piszczy. Rafał Nawrot – Gruppo Campari Brand Ambassador Poland zauważa, że tak jak każda branża, tak i również sektor piwny ewoluuje, zmienia się i podąża za pewnymi schematami czy też za modą. Jeszcze kilka lat temu mogliśmy obserwować modę na piwo niepasteryzowane, które w założeniu miało być o niebo lepszą wersją niż jego utrwalony odpowiednik. Dziś już prawie nikt nie zwraca na to uwagi. Później przyszedł czas na piwa pozbawione procesu filtracji czy też piwa miodowe, radlery i inne smakowe wersje. – Obecnie można Zaobserwować szybki wzrost popularności piw wysokochmielowych, a dowodem na to jest fakt, że nawet browary koncernowe wypuszczają swoje wersje w tej kategorii. Coraz bardziej popularne stają się piwa belgijskie czy też oparte na amerykańskim chmielu (m.in. American Pale Ale, American IPA itd.). Myślę jednak, że kluczowe w kształtowaniu trendów piwnych w naszym kraju może okazać się coraz częstsze dążenie producentów do premiumizacji oraz innowacyjności – podsumowuje specjalista. Także piwa smakowe przeżywają swój prawdziwy rozkwit i osiągają szczyty swojej popularności. Lekkie, orzeźwiające smaki, dobrze schłodzone są chętnie zamawiane, nie tylko przez panie. Modny jest także cydr, najlepiej taki, który powstaje ze świeżo wyciśniętego soku z dojrzałych, polskich jabłek, bez użycia konserwantów i sztucznych aromatów. Lekkie piwa, czyli takie, które będą kojarzyć się z wiosną, latem i wakacjami to pozycja obowiązkowa w każdej karcie alkoholi. Na uwagę zasługują także „drinki piwne”, na które zapewne skuszą się nawet ci, którzy za piwem nie przepadają. Jedno jest pewne, Polacy nauczyli się eksperymentować i nie boją się nowości. Są także w stanie słono zapłacić za wysoką jakość, dlatego sami szukają wyrobów wysokiej klasy. Rafał Nawrot przyznaje, że z jednej strony konsumenci sięgają po piwa z browarów regionalnych i rzemieślniczych. Pokazuje to, że ludzie zaczynają cenić sobie regionalność i są w stanie zapłacić za piwa niszowe dużo więcej niż za regularne produkty browarów koncernowych. – Z drugiej jednak strony możemy zaobserwować istny szał na piwa smakowe czy też różnego rodzaju miksy piwne. Jest to efekt tego, że duża grupa konsumentów zaczyna sięgać po produkty niskoalkoholowe. Na świecie ten trend jest mocno zauważalny już od dłuższego czasu, szczególnie w okresie letnim. Przekłada się to nie tylko na konsumpcję piwa, ale również jego alternatyw, takich jak niskoalkoholowe koktajle. Świetnym przykładem tego zjawiska jest Aperol Spritz, czyli orzeźwiające połączenie włoskiego aperitifu Aperol, Prosecco oraz wody gazowanej. Tego typu drinki zyskują coraz większą popularność, ponieważ oferta produktowa w Polsce jest na tyle bogata, że każdy z powodzeniem znajdzie coś dla siebie – dodaje nasz rozmówca. Piwo najlepiej podawać w odpowiednio dobranym szkle, wtedy aromat ma szansę na prawdziwe rozbudowanie i dotarcie do wszystkich zmysłów spragnionego piwosza. Niektórzy barmani mrożą wcześniej szkło, aby trunek dłużej był schłodzony, co może okazać się strzałem w dziesiątkę, szczególnie w upalne dni. Bez znaczenia, czy to będzie piwo pszeniczne czy pilsner, albo wariant smakowy (cytryna, pomarańcza, a może mango?) piwo musi być zimne i z pianką, najlepiej na dwa palce. 

Angelika Drygas