Fine dining wraca na Dominikańską

Wydarzenia

Fine dining wraca na Dominikańską

03 czerwca 2016

3 czerwca oficjalnie otwiera się nowa restauracja w Krakowie – Albertina Restaurant & Wine. Lokal wyróżnia autorskie menu Szefa Kuchni Grzegorza Fica i szeroki przekrój win wybranych przez Kubę Janickiego, które podczas wieczoru otwarcia będzie można degustować gratis.

Chcemy przywrócić na Dominikańskiej 3 ideę fine dining w najlepszym wydaniu – zapowiada Barbara Zamorska, właścicielka Albertiny. Pod tym adresem jeszcze do niedawna funkcjonowała renomowana Ancora.

Albertina, która z powodzeniem działa już od kwietnia, po pierwszych przymiarkach oficjalnie otwiera się 3 czerwca, by od godziny 19:00 do późnych godzin wieczornych przywitać w swoich progach wszystkich gości. To doskonała okazja do spróbowania dań z menu degustacyjnego Szefa Kuchni, Grzegorza Fica i aż 32 win wybranych przez Kubę Janickiego, który w restauracji odpowiada za wine pairing.

Co więcej, osoby, które dołączą do wydarzenia Albertina Wine Test Fest w serwisie Facebook i potwierdzą za pośrednictwem e-maila swój udział w otwarciu, dostaną do wykorzystania przedpłacone karty umożliwiające degustację win za pomocą jedynego w Polsce systemu samoobsługowych dyspenserów Enomatic, utrzymującego świeżość wina. Goście winiarni, która znajduje się w piwnicy Albertiny, będą mogli degustować wino w kieliszkach o trzech objętościach, zaczynając od porcji 25 ml, na 125 ml skończywszy.

Ważnym elementem charakteru Albertiny jest właśnie starannie dobrana oferta win z całego świata. – Łączenie kuchni fine dining z winem to nasze oczko w głowie, dlatego w karcie menu przy każdej pozycji sugerujemy odpowiednie wino. Nie zapominamy przy tym, że wybór wina zawsze pozostaje kwestią subiektywnej decyzji – służymy radą, ale władzę nad kieliszkami sprawują u nas goście! ­ ­– komentuje odpowiedzialny za wine pairing Kuba Janicki.

Adres wyróżnia się na restauracyjnej mapie Krakowa kartą, która bazuje na kuchni polskiej w autorskim wydaniu. Podstawą są świeże, sezonowe produkty od lokalnych dostawców, takie jak Pstrąg Ojcowski czy bieszczadzkie wędliny, produkowane w oparciu o założenia idei slow food. Ciekawostką jest też jedyne w Krakowie homarium.

– Bardzo zależało nam na zachowaniu idei fine dining z najlepszą kuchnią i winem, przy jednoczesnym założeniu, żeby Albertina była miejscem, gdzie goście czują się swobodnie i komfortowo. Dlatego wystrój wnętrz i piwnic na wina staraliśmy się utrzymać w minimalistycznym tonie, dbając o przestrzeń służącą rozmowie i spotkaniom. Mam nadzieję, że goście podczas wieczoru otwarcia docenią te zabiegi i będą chcieli do nas wracać, do czego serdecznie zachęcam – mówi Barbara Zamorska.