Regatta Hotel Restauracja Spa – uczta dla zmysłów

Kulinarna Polska

Regatta Hotel Restauracja Spa – uczta dla zmysłów

20 sierpnia 2013

sierpień 2013

Po koniec maja br. przy ul. Chojnickiej w Kiekrzu, tuż na granicy z gminą Rokietnica powstał czterogwiazdkowy hotel –  Regatta Hotel Restauracja Spa.  Bogata oferta kusi paletą doznań. Począwszy od tych zaspokajających zmysł węchu i smaku poprzez ciekawe miejsca do rozmów towarzyskich i spotkań z muzycznym, ale i sportowym klimatem. Właścicielem obiektu hotelowo-rekreacyjnego jest Romuald Gulczyński.

Wystrój całego hotelu nawiązuje do wody – pomieszczenia są jasne, a akcesoria i elementy umeblowania odznaczają się odcieniami niebieskiego, turkusowego i morskiej zieleni.  Ozdobę lokalu stanowią również okna sięgające od podłogi do sufitu. Zatem malownicze  tereny Jeziora Kierskiego, jak również designerskie wnętrza obiektu, cieszą i koją oczy.

– Naszym celem było stworzenie miejsca o niepowtarzalnej atmosferze, w którym rozbudzamy wszystkie zmysły uzyskując pełnię harmonii duszy i ciała. Regatta Hotel Restauracja Spa to miejsce łączące rodzinną pasję z najwyższym standardem usług, idealnie wkomponowane w lokalną scenerię  – mówi  Barbara Libako, Kierownik Sprzedaży i Marketingu, Regatta Hotel Restauracja Spa.

Na szczególną uwagę zasługuje jednak bogata baza gastronomiczna. Restauracja Blue Marina specjalizuje się w daniach kuchni międzynarodowej. Menu oparte jest na tradycyjnych metodach przyrządzania potraw oraz wieloletnim doświadczeniu szefa kuchni, Tomasza Bociąga.

– Stosujemy metody przyrządzania potraw takie jak sous vide (gotowania w próżni) czy confit (konserwowania mięsa w tłuszczu), aby zachować oryginalny smak potraw i ich wartości odżywcze oraz sprawić, aby danie były soczyste, lekkie i delikatne – mówi pan Tomasz.

Starannie wyselekcjonowane produkty i receptury oraz dobrane do potraw wina sprawią, że każda wizyta tu jest ucztą rozbudzającą zmysły. Specjalny klimat tworzą także świeże kompozycje kwiatów na stołach. – W restauracji bardzo ważne jest samopoczucie gości i indywidualne podejście do każdej osoby – dodaje pan Tomasz, szef kuchni.

BarBarossa znajdujący się  tuż przy schodach prowadzących do hotelu to miejsce dla wielbicieli włoskiej pizzy oraz tradycyjnych kebabów i tortilli.  Natomiast na filiżankę aromatycznej kawy i domowe ciasto zaprasza połączona z LobbyBarem i Tarasem Letnim, Clubcafe. LobbyBar oferuje także szeroki wybór koktajli. – Specjalnie przygotowana karta menu umożliwia wybór nie tylko szlagierowych klasyków, ale także autorsko skomponowanych koktajli. Nasi barmani z „Cocktails of Dreams” przygotują na specjalne życzenie oryginalną mieszankę wedle preferencji smakowych gości – mówi Barbara Libako, Kierownik Sprzedaży i Marketingu, Regatta Hotel Restauracja Spa.

Zdecydowanym novum w tej okolicy jest przede wszystkim oferowana w Hotelu Regatta strefa Wellness&Spa. Szereg zabiegów pielęgnacyjnych i kosmetycznych, zajęcia aktywizujące i promujące postawę prozdrowotną, także wśród dzieci, wykwalifikowana opieka fizjoterapeutyczna to usługi, które stanowią oczekiwane wypełnienie niszy w branży hotelarsko-relaksacyjnej w najbliższym sąsiedztwie gminy Rokietnica. Warto zatem tu zabłądzić.

Rozmowa z  Tomaszem Bociągiem, szefem kuchni  restauracji Blue Marina  w Regatta Hotel Restauracja SPA.  w Kiekrzu

Heidi Handkowska: Pana przygoda z gastronomią rozpoczęło się już ponad 25 lat temu. Skąd u Pana zamiłowanie do gotowania?

Tomasz Bociąg: Pierwszy raz z gotowaniem zetknąłem się jak każdy  w  domu. Mój  tata  doskonale radził sobie w kuchni. Często pomagałem mu i zawsze sprawiało mi to ogromną przyjemność. A poprzez wspólne rodzinne przygotowywanie potraw nauczyłem się wielu przepisów i sztuczek w kuchni.

Specjalnością szefa kuchni jest…

…kuchnia fusion jest wyzwaniem dla tych, którzy do gotowania podchodzą jak do procesu tworzenia i nie boją się przy tym eksperymentować. Choć z pozoru fusion może wydawać się czymś banalnie prostym, by stworzyć oryginalne dania trzeba sporej wiedzy, wyczucia i prawdziwego kunsztu. By smaki do siebie pasowały i jednocześnie tworzyły nową jakość, niekiedy trzeba dojść metodą prób i błędów.  Niezwykle istotna jest także forma podania dań. Im bardziej futurystyczny i niecodzienny wygląd potrawy tym lepiej.

Skąd czerpie Pan kulinarne inspiracje? Jaki rejon świata najbardziej fascynuje Pana pod względem kulinarnym i dlaczego?

Inspirację do pracy czerpię z…życia. To najlepsza szkoła. Pasjonuje mnie kuchnia krajów południa Europy takie jak Francja, Hiszpania, Grecja czy  Włochy

Restauracja Blue Marina stawia na markę, regionalizm i ekologię…

Zdecydowanie tak. Zasada numer jeden w naszej kuchni to świeżość i ciekawe połączenia smakowe. Wykorzystujemy do przyrządzania potraw lokalne produkty, w tym ryby z pobliskiego jeziora, sezonowe warzywa i owoce oraz produkty ekologiczne.

Jak  wygląda karta menu? Czy znajdziemy tam Pana dania autorskie?

Karta menu to połącznie tradycji z nowoczesnością. Godna polecenia jest połowa kaczki pieczona w jabłkach, Udko kacze confit czy Filety z okonia smażone na maśle.  I oczywiście steki wołowe, które od dawna podbiły serca Polaków.

Czy gotowanie to dla Pana hobby, praca zawodowa czy też sztuka?

Lubię gotować, bo… to mój sposób na życie. Nie wyobrażam sobie, bym mógł robić coś innego.  A poza tym praca ta, oprócz satysfakcji daje mi także środki do życia.

Największe sukcesy kulinarne?

Na to przyjdzie jeszcze czas. A teraz największym wyzwaniem dla mnie jest tworzenie od podstaw menu restauracji Blue Marina.

 

FILECIKI ZE SCHABU W SOSIE TONDOORI  Z  MOZZARELLĄ, KOPYTKAMI I BROKUŁAMI

przepis na cztery osoby

Składniki:

schab bez kości   80 dkg

sos tondoori   15 dkg

mozzarella  20 dkg

śmietana 36%  0,2  l

ziemniaki 50 dkg

3 jajka

mąka 20 dkg

brokuły  40 dkg

sól, pieprz

Sposób wykonania:

Schab oczyszczamy z błon. Następnie  kroimy w fileciki. Doprawiamy solą i pieprzem  oraz marynujemy w połowie sosu tondoori. Tak przygotowane mięso pozostawiamy w lodówce na około  3  godziny. W tym czasie z ugotowanych  ziemniaków,  jajek i mąki robimy kopytka, a brokuły gotujemy na parze. Kiedy mięso będzie już zamarynowane smażymy je bez tłuszczu  na rozgrzanej patelni. Potem zalewamy resztą sosu tondoori i dusimy przez około 8 min. Tak przyrządzony schab podajemy z kopytkami i brokułami, a całość posypujemy  mozzarellą  pokrojoną w drobną  kostkę. Jest to świetne połączenie kuchni indyjskiej z kuchnią polską.