Michał Suchanowski: Własny biznes, własny lokal…

Marketing

Michał Suchanowski: Własny biznes, własny lokal…

18 września 2018

 
MICHAŁ SUCHANOWSKI, zwycięzca 6. edycji Hell’s Kitchen Polska
 
To marzenie wielu osób. Niestety bardzo często okazuje się, że nasze oczekiwania mają się nijak do rzeczywistości. To co zaplanowaliśmy pęka jak bańka mydlana, czujemy, że spadamy w dół i nie wiemy, co poszło nie tak. Trudno nam znaleźć odpowiedź, gdyż jesteśmy przekonani o tym, że miejsce, które stworzyliśmy jest idealne i powinno przynosić zyski.
 
Myślimy sobie: „Otworzę restaurację! ” Inwestujemy oszczędności swojego życia, a niejednokrotnie zapożyczamy się na grube tysiące, aby spełnić swoje marzenia i… jest i ona. Cudowna, piękna, jedyna w swoim rodzaju, wymarzona – nasza restauracja.

Mijają pierwsze dni, tygodnie, wielkie otwarcie. Stoliki zapełnione, rezerwacje, a telefony się urywają. Nasi goście są zachwyceni wystrojem, klimatyczną muzyką, nikt nie zwraca uwagi na cenę, produkty z których danie powstało oraz pozostałe detale. Pojawiła się nowa restauracja, więc wypada zobaczyć, co tam podają. Po pewnym czasie zauważamy, że coś jest nie tak. Telefony nie dzwonią. Co się stało?

I tutaj pozwolę sobie odnieść się do moich sześciu punktów, które wszyscy znamy doskonale. Choć wydają się zbyt oczywiste, są one jednak moim „must be”. Jak wiemy (czy też powinniśmy wiedzieć) sercem każdej restauracji jest kuchnia, nic innego. Właśnie dlatego skupmy się głównie na niej.

 
MENU

Na temat doboru menu można pisać wiele. Wszystko zależne jest od profilu restauracji, naszych oczekiwań. Warto jednak zdać się na szefa kuchni. Starajmy się nie decydować samodzielnie, tworząc menu lokalu. Bierzmy pod uwagę opinie profesjonalistów, testujmy. Pamiętajmy o sezonowości i wprowadzaniu zmian, elementów zaskoczenia. Różnorodność zawsze gwarantuje nam większe zainteresowanie. Pamiętajmy jednak o najważniejszym – jakości produktu.

Dawniej „dużo i do syta”. W dzisiejszych czasach, choć nasz gość przychodzi by „dobrze” zjeść, liczy przede wszystkim na jakość. Mam tu na myśli jakość produktu, który wykorzystujemy do dań. Na rynku mamy wielu dostawców. Ważne jednak, aby wybierać tych, którzy każdy produkt traktują z należytym szacunkiem, dbają o niego: o sposób przechowywania czy pochodzenie. Warto rozejrzeć się i trochę „poszperać”. Jakość produktu to podstawa. Nie zadowalajmy się „byle czym”. Nasi goście są świadomi tego, co im serwujemy. Bardzo często lokalny „Pan Czesio” zaoferuje nam dużo lepsze produkty niż niejeden market. Dostosujmy produkt do każdego klienta. Nie zapominajmy o gościach wege: stawiają na wysoką jakość. Musimy im ją zapewnić, aby zdecydowali się wrócić.

 
OBSŁUGA

Kolejnym, bardzo istotnym punktem jest obsługa i jej poziom. Na ten temat mógłbym napisać książkę. Pamiętajmy, że jeśli obsługuje nas nieprofesjonalny kelner nawet najlepsze danie może stracić na wartości. Obsługa jest istotnym elementem restauracji, który napędza ją i jest jej wizytówką. Oczekujmy by osoby, które zatrudniamy pamiętały o swojej roli. Zadbajmy także o szkolenia dla swoich pracowników. Zainwestujmy w ludzi, których zatrudniamy i którym zaufaliśmy.

 
WYSTRÓJ RESTAURACJI

W tej kwestii nie da się dogodzić każdemu, ale należy pamiętać, że miejsce, które tworzymy musi mieć swój klimat, aby goście mogli czuć się swobodnie, prawie jak w domu. Ważnym elementem wystroju są dodatki, które na pewno powinny współgrać z naszą wizją. Mowa o stołach, krzesłach, obrusach, porcelanie i sztućcach itp.

 
OTOCZENIE

Idąc do restauracji, chcielibyśmy nie ograniczać się tylko do siedzenia przy stoliku. Jeśli posiadamy w lokalu taras, ogród, miejsce na grilla lub kącik zabaw dla dzieci, to wspaniale. Zadbajmy o szczegóły w otoczeniu, a przyniesie to nam dodatkowe korzyści i co najważniejsze – zadowolonych gości.

 
CZYSTOŚĆ

Ile razy odwiedzaliście piękne miejsca i opuszczaliście je z niesmakiem? Pamiętajcie, że musicie dbać o czystość, która jest niezbędna. Nie ma wymówek. Czystość w restauracji jest zawsze podstawą. Nie można też zapomnieć o codziennej kontroli. Należy nauczyć pracowników, że nie zgadzamy się na niedociągnięcia. Szanujmy miejsce, które stworzyliśmy oraz ludzi, którzy je odwiedzają.

CENA

Każdy z nas ma swoje gusta i guściki. Jednak pamiętajmy, że cena serwowanych dań musi być adekwatna do jakości. Poziom polskich restauracji jest różny, ale jeśli spotykamy się z bardzo wysoką ceną lub wręcz przeciwnie, za niską wiemy, że „nie tędy droga”. Pamiętajmy, że nasz gość nie chce, aby duży rachunek po wizycie w naszej restauracji „odbijał mu się czkawką” przez kolejne dni. Zadbajmy o to, aby ceny były umiarkowane, aby każdy znalazł coś dla siebie.

Pamiętajmy zatem, aby dbać by poziom naszej restauracji był taki sam zawsze: niezależnie czy to w dniu jej otwarcia czy też w dniu, gdy zdecydujemy o jej zamknięciu. Ważne, aby do samego końca można spojrzeć ludziom prosto w oczy. Istotne jest, aby zdać sobie sprawę z faktu, iż to ludzie tworzą miejsce. Nie oszczędzajmy na profesjonalistach, ludziach z pasją, gdyż to oni będą gwarancją naszego sukcesu.