Które kraje stracą najwięcej miejsc pracy przez Chiny?

Wydarzenia

Które kraje stracą najwięcej miejsc pracy przez Chiny?

17 lutego 2016

Według obliczeń Economic Policy Institute, jeśli Chiny zostaną uznane przez UE za gospodarkę rynkową (MES – Market Economy Status), unijne PKB może spaść o 1-2 proc. i (co bardziej przemawia do wyobraźni) pracę może stracić od ok. 1,7 do nawet 3,5 mln osób.

Przy bardziej pesymistycznym scenariuszu, zakładającym, że import z Chin wzrośnie o 50 proc. (przez pierwsze 3-5 lat, w stosunku do 2011 r.) z unijnego rynku może zniknąć 0,9-1,8 proc. miejsc pracy.

W czołówce najbardziej zagrożonych państw znalazła się Polska (na piątym miejscu).

Spodziewane w grudniu br. nadanie Chinom statusu gospodarki rynkowej ograniczyłoby m.in. możliwość stosowania wobec tego kraju środków antydumpingowych (wobec Chin wszczęto 80 proc. wszystkich unijnych postępowań antydumpingowych). Unijne kraje zaleją tanie produkty, co mocno zagrozi rodzimej produkcji.

Sektor stalowy w UE już alarmuje, że zalewająca unijny rynek subsydiowana stal z Chin zagraża unijnemu hutnictwu. 15 lutego w Brukseli przeciwko chińskim cenom dumpingowym, a także przeciw przyznaniu temu krajowi statusu MES manifestowali pracodawcy i pracownicy sektora stalowego z kilkunastu krajów.

Prezes CMC Poland (dawna Huta Zawiercie) Jerzy Kozicz ocenia, że nadanie statusu MES Chinom byłoby katastrofą dla całego europejskiego przemysłu. Podkreśla, że Chiny spełniają tylko jedno z pięciu kryteriów gospodarki rynkowej (zniosły wymianę barterową), a kilka dużych państw (w tym USA, Kanada i Japonia) zapowiedziały, że nie dopuszczają możliwości uznania ich za gospodarkę rynkową; w tej sytuacji skutki ewentualnego nadania Chinom MES poniosłyby jedynie kraje Unii.

“Nadanie statusu MES Chinom spowoduje, że wszystkie dotychczasowe mechanizmy ochrony rynku w UE przestaną działać, a biorąc pod uwagę zamknięcie wielu pozostałych rynków, to kraje UE dotknie tsunami nieuczciwego chińskiego importu” – ocenia.

Z raportu EPI wynika, że bezpośrednio najbardziej zagrożone w przemyśle są branże tekstylna i odzieżowa (187-374 tys. miejsc pracy), produkcji komputerów, elektroniki i wyrobów optycznych (144-288 tys.), przemysł meblarski (92-185 tys.) i wyrobów metalowych (59-118 tys.), a pośrednio także handel (253-505 tys.) i usługi (225-450 tys.)

Zagrożony jest też sektor produkcji części samochodowych (1,2 mln miejsc pracy), papieru (647 tys.), stali (350 tys.), ceramiki (338 tys.), szkła (100 tys.), aluminium (80 tys.), rowerów i ich części (28 tys.), a także branża chemiczna i produkująca ogniwa słoneczne.

Źródło: biznes.pl