Zgrabne posunięcie

Newsy

Zgrabne posunięcie

09 kwietnia 2010

W marcu br. sieć Taco Bell otworzyła w Bangalore swój pierwszy bar szybkiej obsługi. Po burritos i quesadillas w kolejce ustawiało się średnio 2,5 tysięca klientów. W menu pojawiło się również kilka propozycji o loklanym charakterze, w tym chrupiące ziemniaczane tacos i burritos nadziewane paneer, świeżym indyjskim twarożkiem.
Taki ruch nazywany jest lokalizacją, czyli dostosowaniem asortymentu do klientów. To bardzo ważna strategia w branży barów szybkiej obsługi. Amerykańskie sieci przynoszą do Azji hamburgery, pizzę i chimichangas, ale równocześnie dostosowują się do miejsca działania, oferując pewne hybrydy dań, o których nikt nigdy w USA nie słyszał.
Oczywiście to żadna nowość. McDonald’s, który ma swoje bary w więcej niż 119 krajach, już od lat funkcjonuje na tej zasadzie. Popularny w McDonald’s Quarter Pounder jest we Francji nazywany Royal. Oprócz nazw inne sa także rozmiary, np. Le P’tit Moutarde to mniejszy hamburger z sosem musztardowym. W Holandii McDonald’s podaje McKroket (smażony wołowy krokiet na bułce), a w Niemczech – krewetki w sosie koktajlowym. Kanapka zwana 280 Gr. to hamburger sprzedawany tylko we Włoszech, przeznaczony dla bardziej wymagających smakoszy – można go kupić z prawdziwym serem Parmigiano-Reggiano. Na greckim rynku sprzedawany jest hamburger w picie (oczywiście nazywany Greek Mac), a w Izraelu można kupić McKebab. Naturalnym jest, że w Meksyku do naszego hamburgera dostaniemy guacamole, możemy również zamówić McMolletes – odsmażaną fasolę z sosem salsa podawaną na małej okrągłej angielskiej bułeczce.

(Źródło: Onet.pl)